Apple kojarzy się z jakością, która idzie w parze z wysoką ceną. Słono płacimy za komputery wysokiej wydajności, które nie są już jednak takie niezawodne jak przed laty. Od roku 2010 byłem posiadaczem czterech komputerów z jabłuszkiem i każdy z nich miał problemy techniczne. Głównie dotyczyły one matrycy monitora. iMac miał problem ze szczelnością matrycy do której dostawał się kurz, tworząc plamy na ekranie.

Obecnie jestem szczęśliwym, a raczej nieszczęśliwym posiadaczem najnowszego modelu MacBook Pro z ekranem Retina. Cienki, super wydajny laptop Apple z monitorem o wysokiej rozdzielczości przyprawił mnie jednak o ból głowy. Awarie się zdarzają ale mój przykład pokazuje, że Apple przyjęło politykę ilość ponad jakość. Serwis pogwarancyjny Apple ma wiele do życzenia.

Apple – ilość ponad jakość?

Urządzenia Apple stają się bardzo popularne. iPhone sprzedają się jak świeże bułeczki, podobnie jest z iPad. Coraz więcej osób decyduje się na zakup stosunkowo drogich komputerów Apple, licząc na produkt, który będzie służył im przez lata. Nic bardziej błędnego. Współczesne Apple nie różni się od innych firm produkujących urządzenia elektroniczne. Z tym że za jabłuszko trzeba zapłacić dużo więcej. Firma zdaje sobie sprawę z tego jaka jest popularna dlatego produkuje więcej i zalewa rynek swoimi produktami. Pięknie zaprojektowane i zapakowane urządzenia pojawiają się w domach milionów ludzi na całym świecie.

Białe plamy na laptopie Apple MacBook Pro Retina

Wszystko jest ok do momentu kiedy pojawiają się problemy. Tak było również w przypadku mojego laptopa MacBook Pro z wyświetlaczem Retina. Po kilku tygodniach użytkowania zauważyłem białe plamy na wyświetlaczu. Są one trudne do wykrycia na pierwszy rzut oka, ponieważ widać je tylko na białym tle (jeśli posiadasz ten model sprawdź swój ekran).

biale plamy MacBook Pro z ekranem Retina

Rozpocząłem więc przeszukiwanie internetu w celu zidentyfikowania problemu. Jak się dowiedziałem z licznych postów, plamy te nazywają się Mura i pojawiły się one na wielu ekranach nowych laptopów Appla.

Serwis pogwarancyjny Apple to żart

Udałem się więc do Apple Store gdzie powiedziano mi, że to pierwszy taki przypadek a internet kłamie. Nie byłem szczególnie zainteresowany kłamstwami z ust pracownika sklepu, chodziło mi o rozwiązanie problemu. Miesięczny laptop z białymi plamami na wyświetlaczu – co z tym fantem zrobi Apple? Okazało się, że laptop musi zostać w sklepie i zostanie w nim wymieniona matryca. To nic, że laptop używam do pracy, że sklep znajduje się w innym mieście niż mieszkam. Pomimo długiej i intensywnej rozmowy z menadżerem Apple Store w Cambridge zdecydowałem się zostawić laptop.

Ochrona danych – sposób aby zaoszczędzić na wysyłce

Starałem się wynegocjować wysyłkę naprawionego MacBooka do domu. Usłyszałem piękne słowa na temat ochrony danych zapisanych na dysku, o tym jak to Apple dba aby nie dostały się one w ręce niepowołanych osób. Prawdziwa sielanka. Pomyślałem, że bardzo miło z ich strony ale coś mi mówiło: zbyt piękne żeby było prawdziwe. Nie miałem jednak wyboru, musiałem osobiście odebrać naprawioną maszynę aby wszystkie dane były bezpieczne.

cienki imac opiniePo podaniu danych, Apple ID itp., osoba obsługująca mnie zapytała o hasło do mojego konta. Konta gdzie znajdują się owe cenne dane wszystkich klientów, dokumenty, maile których przecież nie może widzieć nikt poza mną. W tym momencie przebrała się miarka. Całe to mydlenie na temat bezpieczeństwa zostało rozwiane przez coś tak banalnego. Pracownik Genius Bar pyta mnie o hasło do prywatnego konta? Konta z informacjami, które muszą zostać bezpieczne bez dostępu osób trzecich? Chwileczkę, dlaczego nie mogę po prostu stworzyć konta Gościa, które jak mnie zapewniono, potrzebne jest aby przetestować nową matrycę?

Straciłem zaufanie do urządzeń Apple

W tym samy momencie straciłem całe moje zaufanie do Apple. Zachowanie pracownika Apple Store otworzyło mi oczy na to jak zostajemy nabijani w butelkę, jak to mówi się nam to co chcemy usłyszeć beż przełożenia na praktykę. Ktoś, kto mówi mi bajki o bezpieczeństwie i ochronie zapisanych danych, pyta mnie o hasło do tych danych?

W moim przekonaniu sam fakt, że wszystkie komputery Apple jakie posiadałem miały wadę techniczną jest wystarczająco szokujący. Trzy razy wymieniałem iPhone. Jedyne co działa bez zarzutu to Apple TV, które firma powoli wycofuje. Cena jaką płaciłem za niezawodność nie miała przełożenia na jakość i jeszcze ten niekompetentny człowiek.

Apple zmierza w złym kierunku

Ich serwis nie jest wart wydanych pieniędzy. Kiedyś Apple było czymś elitarnym. Myślę tu o urządzeniach, które działały bez zarzutu przez lata i działają do dnia dzisiejszego. Obsługa klienta, kiedy to wymieniano każde urządzenie na nowe, przepraszając przy tym kilkukrotnie. Dzisiejsze Apple nie różni się od innych firm produkujących elektronikę. Zalewa rynek błyszczącymi gadżetami, które mają na celu generowanie większych zysków firmy. Klient nie jest już tak ważny, w imię zasady: nie ty to ktoś inny. Wraz z Steve Jobs odeszło to co najbardziej ceniłem w Apple – klasa!